Dwór królewski korzystał podróżach z własnych środków transportu, jak również doskonale rozwiniętej poczty, którą rozwinął generalny poczmistrz hrabia Carl von Bieberstein.
Każda podróż dworu wymagała precyzyjnie opracowanej logistyki – drobiazgowo i z wyprzedzeniem przygotowanego planu uwzględniającego wystawienie paszportów , ustalenie tras i noclegów oraz posiłków, określenie liczby i rodzaj pojazdów. Planowanie przejazdu zamykano na 5 tygodni przed podróżą króla, o czym świadczą rozporządzenie i wykazy osób i pojazdów wyjeżdżających do Polski. Niekiedy zdarzało się, że plany te trzeba było zmieniać, jak np. w 1756 roku z powodu wybuchu wojny z Prusami.
Drezno od Warszawy dzieli 89 mil czyli ok. 650 km. Odległość którą trzeba było odbyć przez Śląsk, o który toczył się zbrojny spór między Habsburgami wspieranymi przez Wettinów, a Prusami. Trasę pokonywano dwoma głównymi szlakami: przez Wrocław (przejazdem Bautzen / Budziszyn, Görlitz / Zgorzelec, Liegnitz / Legnica Wrocław / Wrocław, Oels / Oleśnica, Wartenberg / Syców, Petrikau / Piotrków i Rawa), oraz poprzez Poznań (przejazdem Pförten / Brody, Fraustadt / Wschowa, Posen / Poznań, Kleczów, Kutno i Sochaczew). Odległość przebyta obydwiema drogami była podobna, ca. 650 km. Ponoć, posłańcy królewscy byli w stanie pokonać ten dystans w 50 godzin, ale królewska podróż była bardziej spokojna – trwała 5-6 dni, a dworzan szeregowych jeszcze dłużej. Zwykła podróż trwała 14 – 16 dni.
Para królewska rozpoczynała podróż bardzo wczesną porą ok. 3 rano. Przed podróżą dwór królewski był dzielony na kilka orszaków, sukcesywnie wyruszających po sobie. Pierwsze pojazdy ruszały nawet 6 tygodni przed parą królewską, a ostatnie docierały na miejsce nawet dwa tygodnie po królewskich powozach. Trakty dzięki tym podróżom tętniły życiem.
August III spędził tylko pięć i pół roku w Rzeczypospolitej (i tylko cztery lata i dziewięć miesięcy w Warszawie). Było to dziewięć oddzielnych wizyt królewskich w Warszawie. W jednym przypadku August III spędził około dwudziestu miesięcy jego stolicy (21 listopada 1734 – 03 sierpnia 1736), w innym – dziewięć (31 maja 1748 – 3 luty 1749), a pozostałe wizyt były krótsze (cztery wizyty 5-6 każdy i trzy miesiące z 1,5 do 3 miesięcy). Ostatni (dziesiąty ) pobyt króla w Warszawie był wyjątkowy, bowiem trwał prawie siedem lat (27 października 1756 – 25 kwietnia 1763), ale to było konieczne ze względu na działania wojenne, a następnie okupację Saksonii przez Prusy. Stosunkowo znacznej długości był pierwszy pobyt pary królewskiej w Warszawie, która trwał prawie dwa lata, był podyktowany nadzwyczajnymi okolicznościami, jak złożone kwestie polityczne. Pozostałe osiem podróży Augusta III do Rzeczypospolitej, które miały miejsce w czasie pokoju, były uwarunkowane terminem sesji parlamentu. Zwykle odbywały się w drugiej połowie roku. Tu wypadły króla urodziny (7 października) – co roku, imieniny i urodziny królowej Marii Józefy (8 grudnia) – obchodzone tu sześć razy, imieniny króla (3 sierpnia) – cztery razy, a podczas karnawału – dwukrotnie (w 1739 i 1749). Oprócz Augusta do Warszawy podróżowały jego dzieci: Maria Anna (ur. 1728) i Maria Josepha (ur. 1731), Franciszek Xavery (ur. 1730) i Karol Christian (ur. 1733). Najstarszy syn, Friedrich Christian (ur. 1722), spadkobierca tronu Saskiego, planowany na następcę tronu w Polsce, nigdy nie odwiedził tu nie dotarł.
W 1754 roku do Warszawy wyjechał orszak 150 ludzi, w tym śpiewacy, tancerze drezdeńskiego zespołu baletowego, muzycy, 16 strażaków, 12 woźniców, 30 cieśli, 6 osób od oświetlenia.
W 1763 roku do Drezna z Warszawy przez Kutno podróżował wicedyrektor królewsko – elektorskiego personelu muzyczno – teatralnego Friedrich August von König (wiózł ze sobą 3 klawesyn, wiolonczelę i violon), oberkapellmeister Johann Adolf Hasse (1699 – 1783 niemiecki kompozytor doby późnego baroku),oraz 11 śpiewaków (Caterina Pilaja, Elizabeth Tauber, Angelo Maria Amorevoli (1716 – 1798), 16 tancerzy, 26 muzyków. Wywożono również 9 skrzyń kostiumów teatralnych
Zwykle zaprzęg cztero – sześciokonny zajmował jeden lub dwóch podróżnych. Podróżująca z Drezna do Warszawy w 1754 roku śpiewaczka Teresa Albuzzi – Todeschini 1723-1760 (metresa hr. H. Brühla) otrzymała 3 powozy i 19 koni. W 1763 roku jeden pojazd czterokonny przypadał na dwie osoby lub trzy osoby (dotyczyło to osób orszaku królewskiego cieszących się względami, najwyżsi rangą dworzanie mogli podróżować pojedynczo, natomiast członkowie np. polskiej kapeli mieli do dyspozycji ośmioosobowy wóz z ośmioma końmi, w razie potrzeby korzystali z dwóch mniejszych wozów i dwunastu koni.
Opracowane na podstawie: Alina Żórawska–Witkowska, Muzyka na polskim dworze Augusta III, cz.1, Warszawa 2012